Marszalek z odsiecza dla Lwowka

Advertisement


Browar Ciechan z Ciechanowa jest gotów wznowić produkcję regionalnego piwa w zakładzie piwnym w Lwówku Śląskim, najstarszym browarze w Europie.

- Przygotowujemy biznesplan - potwierdza Krzysztof Fałdowski, prezes Browaru Ciechan. Dodaje, że chmielowy trunek byłby warzony według tradycyjnej receptury, tak jak wcześniej.

Teraz wszystko jest w rękach radnych sejmiku dolnośląskiego. Bo chodzi o to, aby urząd marszałkowski kupił najstarszy zakład piwowarski w Europie i wydzierżawił go Ciechanowi. Decyzja ma zapaść w ciągu miesiąca. Dotychczas udało się ocalić teren browaru przed rozparcelowaniem na działki i wysprzedaniem po kawałku, np. deweloperom.

- A to byłaby wielka strata - mówi wicemarszałek Piotr Borys, który jest entuzjastą ocalenia historycznego zakładu. - Aby tak się nie stało, chcemy utworzyć w części zakładu muzeum browarnictwa na Dolnym Śląsku - dodaje.

Taki pomysł pojawił się już kilka miesięcy temu. Jego atrakcyjność polega m.in. na tym, że turyści mogliby zobaczyć, jak wygląda warzenie piwa tradycyjnymi metodami.
- Jesteśmy bardzo blisko momentu podjęcia ostatecznej decyzji - zaznacza wicemarszałek Borys. Według niego, trzeba wpisać jeszcze inwestycję do Wojewódzkiego Programu Inwestycyjnego. Na to właśnie muszą się zgodzić radni sejmiku dolnośląskiego.

Z kasy urzędu marszałkowskiego na zakup browaru wydano by ponad 2 mln zł. Resztę potrzebnych pieniędzy marszałek chce pozyskać z funduszy unijnych. Na realizację przedsięwzięcia potrzeba jednak w sumie ok. 8 mln zł.

To ostatnia szansa na uratowanie browaru. Jeśli urząd kupi zakład, produkcja piwa lwóweckiego ruszyłaby jeszcze w grudniu tego roku. Wcześniej trzy przeprowadzone przetargi na sprzedaż lwóweckiego zakładu nie powiodły się, bo nie było ani jednej oferty.
Główną przyczyną upadku Browaru Śląskiego 1209 były zaległości z tytułu podatku akcyzowego. W ciągu kilku lat dług urósł do ponad czterech milionów złotych. Spore jest także zadłużenie wobec gminy z tytułu podatku od nieruchomości - ok. 1 mln zł.
Lwówecki Sąd Rejonowy upadłość zakładu ogłosił w październiku ubiegłego roku.

Lwówek Śląski słynął z produkcji piwa warzonego według naturalnej receptury sprzed 800 lat.
- Nasza tradycja oparta jest o piwo, które było warzone przez browar działający przy zamku. Produkcja trunku ruszyła już w drugiej połowie XII wieku - wyjaśnia historyk Eugeniusz Braniewski, mieszkaniec Lwówka Śląskiego.

 

Źródło: www.polskatimes.pl


Spodobał Ci się ten artykuł?
Podłącz się do naszego kanału RSS , a najnowsze wpisy trafią wprost do Twojego komputera.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz