Jan Kulczyk sprzedaje polskie piwo

Od autora bloga.: Wiem, że informacja jest już przeterminowana, ale postanowiłem ją tu zamieścić. To duża zmiana w Polskim biznesie browarniczym i nie powinna być pominięta, nawet tu, na tym skromnym blogu.


SABMiller, drugi na świecie producent piwa, kupuje od miliardera prawie 30 procent akcji największej polskiej grupy browarów. Płaci swoimi akcjami wartymi ponad miliard dolarów.

– To jak zamiana małego piwa na duże piwo – tak o operacji Jana Kulczyka mówi jeden z bankowców inwestycyjnych. Za ponad 28 proc. akcji Kompanii Piwowarskiej dostanie on 3,8 proc. akcji światowego giganta, warte ponad 1,1 mld dol.

Dzięki tej transakcji południowoafrykański koncern będzie jedynym właścicielem browarów produkujących w Polsce złocisty napój takich marek, jak Tyskie, Żubr czy Lech. SABMiller, wyceniany na 28,2 mld dol., jest znany na świecie z produkcji Pilznera, Urquella czy Grolscha.

Po transakcji Jan Kulczyk zamiast akcji polskiej spółki, której nie ma na giełdzie, będzie miał notowane w Londynie i Johannesburgu walory światowego giganta. Mogą one być zastawem przy zaciąganiu kredytów. To bardzo ważne przy pogłębiającym się kryzysie.

– To świetna operacja. Kulczyk jako akcjonariusz światowego koncernu będzie miał większe możliwości zdobycia środków na kolejne projekty – mówi Jacek Chwedoruk, prezes banku inwestycyjnego Rothschild Polska.

– Nieco żartobliwie przypomnę, że to właśnie w czasach kryzysu powstawały największe fortuny i najbardziej spektakularne projekty biznesowe – mówi "Rz" Jan Kulczyk. – Dlatego tak intensywnie reorganizujemy nasze aktywa w Polsce i angażujemy się w nowe projekty na arenie międzynarodowej – dodaje.

Według szacunków "Rz" wartość polskiego majątku Kulczyka (bez nieruchomości i kilku działek roponośnych) wynosi 4,5 mld zł. Majątek najbogatszego Polaka Zygmunta SolorzaŻaka, właściciela Polsatu, to według "Wprost" 6,5 mld zł.

Jan Kulczyk poza browarnictwem znany jest z inwestycji w branżę motoryzacyjną, a także w autostrady i energetykę. Ostatnio interesuje się surowcami energetycznymi – gazem i ropą. Teraz będzie mógł łatwo pozyskać pieniądze między innymi na finansowanie kolejnych inwestycji, jak na przykład rozbudowa Autostrady Wielkopolskiej.

Według informacji "Rz" Kulczyk może być zainteresowany zakupem akcji Banku Zachodniego WBK. Jego właściciel, irlandzki Allied Irish Banks, z powodu problemów finansowych może zostać zmuszony do sprzedaży polskiej spółki. Jak już informowaliśmy, rozważana jest operacja jej wykupu przez zarządzających nią menedżerów przy wsparciu polskich inwestorów.

– W grupie zainteresowanych jest Jan Kulczyk – mówi jeden z bankierów inwestycyjnych.

Kulczyk Investment House nie chce tej sprawy komentować. Jednak biznesmen ma już doświadczenie w sektorze finansowym. Był między innymi udziałowcem banku PBK oraz Warty, jednego z wiodących ubezpieczycieli w Polsce.


Źródło: Rzeczpospolita; Autor: Piotr Mazurkiewicz

Spodobał Ci się ten artykuł?
Podłącz się do naszego kanału RSS , a najnowsze wpisy trafią wprost do Twojego komputera.

Oktoberfest 2009 Los Angeles

Czytając wiadomości na Twitter'ku, jedna z osób która ze mną "ćwierka" podsunęła mi taki adres, przyznam że pierwszy raz widzę tą stronę. Los Angeles Oktoberfest 2009. Zobaczcie sami. Przywita Was znana nam melodia i nie da się jej wyłączyć ;)

No dobra, dasz beer!!!







Spodobał Ci się ten artykuł?
Podłącz się do naszego kanału RSS , a najnowsze wpisy trafią wprost do Twojego komputera.

Oktoberfest w październiku… a Beerfest już w sierpniu!

BeerFest - największy festiwal piwa w Polsce - już za miesiąc w Chorzowie! 
W ostatni weekend wakacji, od piątku 28 sierpnia do niedzieli 30 sierpnia, Chorzów zamieni się w piwną stolicę Europy. W ramach obchodów Międzynarodowego Roku Piwa, Tyskie zaprasza wszystkich miłośników złotego trunku na największy piwny festiwal w Polsce – BeerFest.

BeerFest to pierwszy w Polsce festiwal piwny z prawdziwego zdarzenia. Miłośnicy złotego trunku
z całego kraju znajdą na nim wszystko, co można znaleźć na największych światowych imprezach tego typu: degustacje różnych gatunków piw z całego świata – od Czech po Peru, prezentacje domowych sposobów warzenia piwa, a także wystawy zbiorów kolekcjonerskich z całej Polski. Piwosze już dziś mogą szykować się na 3 dni niezapomnianej przygody przy dźwiękach orkiestr dętych i występach gwiazd polskiej estrady m.in. Kayah, Feel’a, Comy czy Sofy.

Tyskie zaprosiło także do wspólnego świętowania wszystkie marki piwa z całego kraju.

BeerFest ma szansę zostać wpisanym do „Polskiej Księgi Rekordów i Osobliwości”, największej skarbnicy wiedzy o rekordach i osobliwościach w Polsce, których bohaterami są tylko i wyłącznie Polacy.


Tyskie zaprasza na największy festiwal piwa w Polsce - BeerFest.
Chorzów, pola Marsowe, 28-30 sierpnia.
Wstęp wolny.


Spodobał Ci się ten artykuł?
Podłącz się do naszego kanału RSS , a najnowsze wpisy trafią wprost do Twojego komputera.

Diageo bierze oddech. Guinness nie wróci do korzeni?

Advertisement


Firma chciała zbudować wielki browar w Irlandii. Teraz zmienia plany.

Jak donosi Financial Times alkoholowy gigant poważnie rozważa zmniejszenie skali przedsięwzięcia, jakim jest budowa nowego, wartego 650 mln euro browaru na obrzeżach Dublina. Nie jest wykluczone, że Diageo całkowicie zrezygnuje z inwestycji.

- Świat się zmienił. Potrzebujemy czasu, by wziąć oddech - poinformowali przedstawiciele firmy. Decyzja o wstrzymaniu planów budowy nowego zakładu to kolejny cios dla gospodarki Zielonej Wyspy.

- Diageo nie potwierdziło czy plany zamknięcia browarów w Kilkenny i Dundalk, które były powiązane z decyzją o budowie nowego browaru, także zostaną porzucone - donosi FT.

GUINESS ŚWIĘTUJE 250 LAT ISTNIENIA. ZOBACZ REKLAMĘ NAJSŁYNNIEJSZEGO STOUTA:



Nowy browar miał produkować o 20 proc. więcej piwa niż w browarze St. James's Gate. Otwarcie planowano na 2013 rok.


Źródło: Money.pl

Spodobał Ci się ten artykuł?
Podłącz się do naszego kanału RSS , a najnowsze wpisy trafią wprost do Twojego komputera.

Zadyszka w browarach. Rynek piwa się skurczy?

Advertisement


W tym roku wypijemy mniej piwa niż w 2008 roku. Rynek może skurczyć się nawet o 5 proc. Czyli o ok. 650 mln zł.
Piwo to w Polsce alkohol nr 1. Wypijamy go zdecydowanie najwięcej. Na statystycznego Polaka przypada ponad 95 litrów złocistego trunku. Pod względem udziałów w wielkości sprzedaży wszystkich alkoholi piwo jest zdecydowanym liderem.

źródło: AC Nielsen, dane za okres: luty '08 - styczeń '09
Nie może więc dziwić to, że na piwo wydajemy więcej niż na inne alkohole. Pomimo tego, że jest to trunek stosunkowo tani, ma ponad połowę udziałów w wartości rynku napojów z procentami.

źródło: AC Nielsen, dane za okres: luty '08 - styczeń '09
Koniec piwnej hossy?

W ostatnich latach Polska branża piwowarska rozwijała się bardzo dynamicznie. Między 1993 a 2002 r. produkcja piwa zwiększyła się dwukrotnie. W 2006 roku rynek urósł o 7 procent. A w 2007 r. o ponad 8 proc.

Pozytywny trend gwałtownie skończył się w ubiegłym roku. Co prawda branża wyszła na plus. Ale jak wynika z danych Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego wzrost wyniósł. już tylko 1,7 proc.

Taki wynik możliwy był za sprawą dobrej koniunktury w pierwszej połowie 2008 roku. Później było już dużo gorzej. W czwartym kwartale ubiegłego roku wielkość sprzedaży skurczyła się o 0,8 proc.

Skąd ta zmiana? - Na słabsze wyniki miały wpływ m.in.: wyraźne spowolnienie gospodarcze i wzrost cen surowców do produkcji piwa i opakowań, t.j.: szkła, czy aluminium, co przełożyło się na podwyżki cen a w efekcie było jedną z przyczyn mniejszej dynamiki wzrostu tego rynku - tłumaczy Melania Popiel, dyrektor ds. komunikacji w Carlsberg Polska.

Lepiej nie będzie. Przynajmniej na razie

Branża piwowarska jest pewna. Ten rok przyniesie pogłębienie spadków. To już widać. Od końca marca 2008 do końca marca 2009 browary sprzedały o 1,5 proc. mniej piwa niż przed rokiem. Czyli niecałe 35 mld hektolitrów piwa.

- Nie spodziewamy się, by rok 2009 był dobry. Wszystko wskazuje na to, że branża będzie na minusie. Nie pomagają nowe pomysły takie jak zakaz reklamy, czy zakaz sprzedaży piwa na kąpieliskach i plażach. Obawiamy się, że spadek może sięgnąć nawet 5 procent - mówi Danuta Gut ze Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego.

Jeżeli czarny scenariusz się sprawdzi, to będzie to oznaczało, że rynek, który - według danych AC Nielsen - między lutym 2008 a styczniem 2009 roku warty był 12,9 mld zł skurczy się o ok. 650 mln zł.

Póki co oficjalna prognoza Browarów Polskich mówi o 2 proc. spadku wielkości rynku. To oznaczałoby, że rynek skurczy się o ok. 250 mln zł. W Kompanii Piwowarskiej - największy producent piwa w Polsce - spodziewają się 3-4 proc. recesji w branży.


źródło: AC Nielsen, dane za okres: luty '08 - styczeń '09


Wraz z wartością rynku w ubiegłym roku rosła też wielkość sprzedaży. Warto jednak zauważyć, że w 2008 roku wielkość sprzedaży urosła o 7,6 proc. A w tym samym czasie jej wartość o 13,4 proc. To efekt tego, że piwo jest coraz droższe.

W tym roku piwo znów podrożało. Od 1 marca stawka akcyzy została podniesiona do 13,6 proc. W efekcie butelka lub puszka podrożały o ok. 6-9 groszy. Dzięki temu - mimo tego, że kupujemy mniej piwa - fiskus zarobił w I kwartale na akcyzie o 40 mln zł więcej niż przed rokiem.

W całym 2009 roku wyższa akcyza ma dać dodatkowe 400 mln zł do budżetu. Zdaniem browarów ten plan może się nie udać. - Producenci zostali zmuszeni do podniesienia cen. Nałożyło się to na drugi czynnik, którym jest spowolnienie gospodarcze. Piwo nie jest towarem pierwszej potrzeby, więc konsumenci mogą z niego zrezygnować - mówi Danuta Gut.
Piwni tradycjonaliści. Ale stawiamy na puszki
Z danych AC Nielsen wyłania się obraz przeciętnego konsumenta piwa. Wynika z niego, że statystyczny Polak zdecydowanie najczęściej sięga po klasyczną wersję złotego trunku. Pomimo tego, że segment piw smakowych dynamicznie rośnie - w 2008 roku o ponad 25 proc. - to w całym rynku piwa ma zaledwie nieco ponad 4 proc. udziałów.

źródło: AC Nielsen
Polacy oprócz smaku cenią też sobie zawartość procentów. Chyba nikogo zaskoczyć nie może to, że piwa bezalkoholowe są zdecydowanie najrzadziej wybieranym przez Polaków rodzajem złotego trunku.

Zdecydowanie bardziej otwarci na nowości jesteśmy w kwestii opakowań. Od kilku lat puszka ugruntowuje swoją przewagę nad piwem w butelce.

źródło: AC Nielsen
Znawcy branży podkreślają, że to jedna z największych różnić między polskim rynkiem piwa, a rynkami innych krajów Europy. Drugą jest fakt, że zdecydowanie rzadziej pijamy piwo w domu. Udział pubów i restauracji jest znacznie mniejszy niż np. na Wyspach Brytyjskich, gdzie ponad 50 procent trunku nalewane jest z KEG-a.

źródło: AC Nielsen
Wielka trójka rozdaje karty

Ostatnie lata to czas stabilizacji w branży. Trzech największych producentów: Kompania Piwowarska, Grupa Żywiec i Carlsberg Polska ma blisko 90 proc. udziałów w rynku.

Tyskie liderem. Kompania wychodzi na plus

Należąca do międzynarodowego giganta SABMiller Kompania Piwowarska systematycznie umacnia się na pozycji lidera branży piwnej. Między marcem 2008 a marcem 2009 r. firma sprzedała 15,1 mln hektolitrów piwa i ma już blisko 43 proc. udziałów w rynku. Rok wcześniej było to 40,7 proc.
Wraz z udziałami rosną też przychody właściciela browarów w: Tychach, Poznaniu, Białymstoku i Kielcach. Między marcem 2008 a marcem 2009 sięgnęły one 4,7 mld zł. O ponad 9 proc. więcej niż rok wcześniej.

KP chwali się też tym, że jest producentem najpopularniejszego piwa w Polsce. Najlepiej sprzedająca się marka firmy, czyli Tyskie ma 17 proc. udziałów w rynku. Druga pod tym względem marka Żubr - 13 proc. - także jest produkowana przez Kompanię.

ZOBACZ JAK ZMIENIŁ SIĘ WYGLĄD BUTELEK PIWA TYSKIE:

W czerwcu 2008 roku Kompania Piwowarska ustanowiła nowy rekord - wyprodukowała i sprzedała w ciągu roku 15 mln hl piwa. To najlepszy wynik w dziejach całej polskiej branży piwnej.

Było to możliwe m.in. dzięki zrealizowanym inwestycjom. Dzięki nim browar w Tychach zwiększył zdolności produkcyjne do niemal 8 mln hl rocznie. Niewiele mniejsze możliwości ma zmodernizowany browar poznański (7,5 mln hl) Z kolei zakład w Białymstoku Browar w Białymstoku podniósł swoje moce produkcyjne do 2,5 mln hl. To oznacza, że od momentu przejęcia przez KP możliwości produkcyjne zwiększyły się trzykrotnie.

Grupa Żywiec. Lokalne marki trzymają się mocno

Co trzecie piwo sprzedawane w Polsce produkowane jest w jednym z pięciu zakładów - w: Żywcu, Elblągu, Warce, Leżajsku i Cieszynie - Grupy Żywiec. Najpopularniejsze marki firmy to: Żywiec, Warka i Tatra.

Będąca własnością holenderskiego Heinekena firma wyprodukowała 13,5 mln hektolitrów złotego napoju. Pozwoliło to zwiększyć udziały w rynku o 1 proc. (do 33,5 proc.). W 2008 roku firma sprzedała piwo za 3,8 mld zł. To o 8,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Zysk urósł do 578 mln zł. To wzrost o 3 proc.
Firma chwali się tym, że stawia na marki lokalne. - Mamy w swoim portfelu najsilniejsze marki lokalne np. Specjal z 40 proc. udziałem w swoim rynku, czy Brackie, warzone unikalną metodą otwartej fermentacji w Browarze Zamkowym w Cieszynie i sprzedawane tylko w dwóch powiatach na południu Polski - mówi Sebastian Tołwiński, rzecznik prasowy Grupy Żywiec.

ZOBACZ MUZEUM BROWARU W ŻYWCU:

Carlsberg trzeci na podium. Stawia na segment premium

Trzecim graczem na rynku piwa jest właściciel m.in. browarów w Okocimiu i Szczecinie Carlsberg Polska. W 2008 roku koncern miał 13,6 proc. udziałów wartości rynku. Firma sprzedała 4,3 mln hektolitrów. To mniej niż w 2007 roku, gdy sprzedaż sięgnęła 4,6 mln
Najpopularniejsza marka z portfolio firmy to produkowany przez browar w Okocimiu Harnaś, który ma ok. 3 proc. udziałów wartości rynku. Flagowa marka firmy, czyli Carlsberg miał w 2008 roku wyniósł 1,7 proc. udziałów w rynku w ujęciu ilościowym oraz 1,9 proc.w ujęciu wartościowym. - Silną pozycję w swoich regionach utrzymują marki regionalne: Kasztelan, Bosman i Piast - podkreśla Popiel.
Carlsberg stawia na zwiększenie prestiżu swoich marek. Firma odświeżyła ostatnio wizerunek marki Okocim. To efekt m.in. zrealizowanych inwestycji. - Instalacja osiemnastu nowych tankofermentorów w browarze pozwoli na zwiększenie mocy produkcyjnych browaru w Okocimiu do 400 tys. hektolitrów miesięcznie - podkreśla dyrektor ds. komunikacji Carlsberga.
ZOBACZ JAK WYGLĄDAŁABY RADOŚĆ ZE ZDOBYCIA GOLA, GDYBY ROBIŁ JĄ CARLSBERG:




Źródło: Money.pl, Autor: Maciej Miskiewicz


Spodobał Ci się ten artykuł?
Podłącz się do naszego kanału RSS , a najnowsze wpisy trafią wprost do Twojego komputera.

Piwo Nałęczowskie

Advertisement


Witam i przepraszam że tak długo nie było nic nowego o browarach, ale, wiecie jak to jest, prowadzę sklep internetowy i tam najwięcej poświęciłem bezcennego czasu. Ale do rzeczy.

Dziś browarek na tapecie, którym swego czasu uraczył mnie koleżka co niedaleko mieszka :) a mianowicie "Piwo Nałęczowskie". I tu wszyscy Nałęczowianie się radują, huuura.

Trunek jest rozlewany do pękatych buteleczek o pojemności 0,33 l. W takich samych opakowaniach, zwanych "granatami”, trafiała przed laty do sklepów niepasteryzowana "Perła”.

Dystrybucją złotego trunku zajmuje się Uzdrowisko Nałęczów. - Piwo trafia do nas z browaru w Pokrówce koło Chełma, a my rozprowadzimy je do punktów sprzedaży - mówi Andrzej Kozłowski, dyrektor ds. marketingu Uzdrowiska Nałęczów. Produkt ma kojarzyć się wyłącznie z Nałęczowem. Stąd na etykiecie znalazł się pałac Małachowskich.


- To pierwszy budynek, na który trafia turysta po przekroczeniu głównej bramy parku. Skojarzenie nie jest przypadkowe, chcemy żeby nazwa naszej miejscowości była jak najczęściej wymieniana, a piwo traktujemy jako dodatkową atrakcję turystyczną - mówią pomysłodawcy.

Tak, to dobry pomysł marketingowy, szczególnie gdy ewidentnie przechodzi do historii Polskiego browarnictwa. A dodatkowo gdy jest rozprowadzane przez znane Uzdrowisko Nałęczów to wróżę piwku jak i kuracjuszom wszystkiego "piwnego" hihi :)

A Wy co o tym sądzicie? Jak smakuje Wam to piwo? Jakie szanse według Was ma ten browar? Piszcie i żałujcie krytyki, w pełnym tego słowa znaczeniu.



Spodobał Ci się ten artykuł?
Podłącz się do naszego kanału RSS , a najnowsze wpisy trafią wprost do Twojego komputera.

Dzien Swietego Patryka - nie w Warszawie

Advertisement



Dziś dzień Świętego Piwosza jak go zwą Patryka. 17 marca a za oknem chlapa i taki syf pogodowy że pożal się nad kuflem.

Fajne święto ten Saint Patrick's Day. Oczywiście dla Irlandczyków a nie dla Polaków, no chyba tylko tych żyjących obok Irlandzkich komun właśnie. No dobra, ściemniam trochę. W Polsce też są imprezki z tym związane. Przede wszystkim w kręgu zainteresowanych kulturą celtycką, w skupiskach Irlandczyków u nas mieszkających no i w pabach w końcu.

Mają dzień wolny od pracy, na ulicach mnóstwo festynów i zielone pochody, prawie jak "1-majowe" ale fajniejsze. Najfajniejszym, dla mnie ofkors, jest Chicagowski klimat zabarwiania na zielono rzeki Chicago River. Naprawdę robi to wrażenie, w końcu nie co dzień widzi się zieloną rzekę tam gdzie powinna mieć zgoła inny kolor, no nie?

A co miałem na myśli że Dzień Świętego Patryka nie w Warszawie? Hmm, ano dla tego że w Warszawie jest tylko jeden pub Irlandzki, no chyba że się mylę, to mnie poprawcie. Po drugie ten jest tak słaby klimatycznie że Irlandii to Wy tam nie odczujecie. No i te ceny piwa. Złodziejstwo że hej! A jakość?! Jezu! Ludzie! byłem tam tylko trzy razy i moja noga tam więcej nie postanie! NIGDY!!! Powinni zamykać takie miejsca a przynajmniej zabronić im nazywania się Pubem Irlandzkim.
Zresztą o Warszawie to by można było długo pisac w samych negatywach że to miasto bez klimatu i bez kultury, gdzie muzea zamyka się o godzinie 16 i takie tam, ech, zmęczyłem się tym końcowym tekstem. Wolę gadać niżli pisać.

Smacznego zielonego piwa.



Spodobał Ci się ten artykuł?
Podłącz się do naszego kanału RSS , a najnowsze wpisy trafią wprost do Twojego komputera.

Podoba ci sie blog? pomoz mi go wypromowac

Advertisement


Dla wszystkich czytelników Fana Piwa , czyli jednego z moich blogów, mam ciekawą informację. Mój blog został dodany do serwisu Blogbox, gdzie, z Waszą pomocą, będzie walczyć o wejście do oficjalnego katalogu najpopularniejszych blogów w serwisie Blogbox. Do pełnej radości, czyli znalezienia się w tymże katalogu brakuje nam jedynie Waszych głosów.

Zakładkę z kategorią w której znajduje się mój blog, znajdziecie tu: www.blogbox.com.pl/Fan Piwa - wystarczy kliknąć na TAK! lub na NIE.

“W bibliotece blogów specjalistycznych serwisu znajduje się kilkaset blogów tematycznych, których treść wyróżnia się wysokim poziomem merytorycznym. Dzięki niezwykłej aktywności autorów blogów na naszym serwisie codziennie pojawiają się nowe i ciekawe wpisy z różnych dziedzin.Dlatego redakcja serwisu Blogbox postanowiła nagrodzić najchętniej odwiedzane i czytane blogi.”

Liczę na was i dzięki za już :)


Spodobał Ci się ten artykuł?
Podłącz się do naszego kanału RSS , a najnowsze wpisy trafią wprost do Twojego komputera.

300 na piwo

Advertisement


Postanowiłem przenieść tą powtarzającą się, zabawną parodię z filmu 300 na poziom postu. A należy się jej, jest, jak dla mnie powalająca.
Photobucket


Spodobał Ci się ten artykuł?
Podłącz się do naszego kanału RSS , a najnowsze wpisy trafią wprost do Twojego komputera.

Historia Browaru Ciechan cz.3

Advertisement


Historia znaków firmowych Browaru


alt
Nagłówek z papieru firmowego



alt
Koniec XIX wieku



alt
Lata międzywojenne


alt
Lata pięćdziesiąte



alt
Lata siedemdziesiąte


alt
Lata dziewięćdziesiąte


alt
2002-2004


alt
2007




Spodobał Ci się ten artykuł?
Podłącz się do naszego kanału RSS , a najnowsze wpisy trafią wprost do Twojego komputera.

Historia Browaru Ciechan cz.2

Advertisement


Historyczne nazwy Browaru

W swojej długoletniej historii Browar w Ciechanowie kilkanaście razy zmieniał nazwę, co wiązało się zazwyczaj ze zmianą właściciela Browaru (początkowo w nazwie Browaru występowały nazwiska jego właścicieli). Obecna nazwa nawiązuje do historycznej nazwy Browaru z końca XIX wieku (wówczas: „Gambrinus”, obecnie: „Gambrynus”). Nawet pobieżna lektura kolejnych nazw Browaru stanowi istotny przyczynek do analizy jego historii. Nazwy Browaru w kolejności historycznej brzmiały następująco:

Okres
Nazwa browaru
1864-1875
Browar Marianny i Franciszka Żebrowskich w Ciechanowie
1875-1878
Browar Karola Machlejda w Ciechanowie
1878-1892
Browar „Gambrinus” w Ciechanowie
1892-1906
Browar Karola Machlejda w Ciechanowie
1906-1921
Browar Sukc. Karola Machlejda w Ciechanowie
1922-1931
Istniejący od 1864 roku Browar Parowy Ciechanowski, Spółka Akcyjna
1936-1939
Browar Parowy Ciechanowski, Spółka Akcyjna
1939-1945
Brauerei Betriebs GmbH, Zichenau
1945-1950
Browar Ciechanowski, Spółka Akcyjna
1950-1951
Państwowy Browar w Ciechanowie
1951-1960
Ciechanowskie Zakłady Piwowarsko-Słodownicze w Ciechanowie
1960-1966
Ciechanowskie Zakłady Piwowarsko-Słodownicze Przemysłu Terenowego
1966-1968
Ciechanowskie Zakłady Piwowarsko-Słodownicze w Ciechanowie
1968-1992
Warszawskie Zakłady Piwowarskie w Warszawie Browar nr 3 w Ciechanowie
1992-2002
Browary Warszawskie, Spółka Akcyjna, Browar w Ciechanowie
2002-2004
Browar „GAMBRYNUS” Spółka z o.o. w Ciechanowie
2004-obecnie
Browar „Ciechanów” Spółka z o.o. w Ciechanowie

Przed prywatyzacją Browar w Ciechanowie był częścią Browarów Warszawskich, w których kilka lat temu większość akcji wykupiła austriacka Brau Union. Wkrótce (31 marca 2001r.) austriacy zamknęli ciechanowski Browar. W 2002 roku Pan Marek Jakubiak jako Prezes i właściciel spółki Gambrynus złożył w Browarach Warszawskich „Królewskich” S.A. projekt i ofertę zakupu Browaru, ówczesny zarząd Browarów w osobie Pana Prezesa Marka K. z zadowoleniem przyjął propozycję i podpisał stosowną umowę. Nowy właściciel w rekordowym tempie ponownie uruchomił produkcję piwa w nieczynnym i w dużej części rozgrabionym Browarze (produkcja ruszyła w sierpniu 2002r.) Znacząco zaistniał na rynku lokalnym (sprzedaż piwa rozpoczęła się we wrześniu 2002r.).

W 2004 właściciele Browaru podjęli decyzję o powiększeniu zarządu o nowych członków. Celem było usprawnienie pracy i poprawienie wyników spółki. Prezesem Zarządu został Pan Jan Polowczyk. Rok 2004 okazał się katastrofą, na którą składa się ogromne zadłużenie spółki oraz rozproszenie kapitału właścicielskiego. Pan Jan Polowczyk w tej sytuacji podał się do dymisji, a Prezesem spółki został ponownie Pan Marek Jakubiak. Rok 2005 zakończył się milionowym zyskiem a Browar został Browarem Roku. Sprzedaż wzrosła o ponad 50%.
W roku 2006 znowu na kilka miesięcy pojawiają się nazwiska które dla Browaru są synonimem porażek dość powiedzieć ,że znowu olbrzymia strata spadek jakości oraz rentowności.
W końcu sierpnia ludzie ci zostali odwołani a rok stracony.
Rok 2007 przywitał nas wiadomością, że nasze produkty zostały bardzo wysoko ocenione w ogólnopolskich testach konsumenckich.
  • Ciechan wyborny - I miejsce
  • Ciechan mocny - II miejsce
  • Miodowe - I miejsce
W 2007 roku Prezesem Zarządu Browaru Ciechan mianowany został Pan Marek Kujawa .Browar notuje coraz większą sprzedaż oraz rentowność. Rok 2007 był dla Browaru bardzo pomyślny odbudowano stany magazynowe ,odzyskano płynność finansową wprowadzono do sprzedaży piwo pszeniczne nie zaleganie z podatkami stało się standardem.
W 2008 roku Na stanowisko Prezesa powołany został Pan Krzysztof Fałdowski zwiększono sprzedaż o 30% zwiększono ilość opakowań ,zakupiono nowa etykieciarkę ,wymieniono cały tabor samochodowy .Plany na 2009 rok są bardzo ambitne i mamy nadzieje ,że zostaną zrealizowane.


alt

alt

Marki piw w historii Browaru



alt

alt

Akcje Browaru



alt

alt

Plakaty z 1910 roku



alt

alt

Zachowany budynek Bednarni


Wspomnienie z inwestycji
z 1920 roku



Widok na ulicę Chłodną w Warszawie -rysunek reklamowy 1910


alt
Jedna z najstarszych butelek piwnych pochodzi właśnie z Ciechanowa

W całym, blisko 140-to letnim okresie działalności w ciechanowskim Browarze wytwarzano piwo pod w sumie ponad dwudziestoma różnymi markami (obecnie wytwarzane są trzy marki). Lista marek piwa w historii Browaru zestawiona została w poniższej tabeli:

MARKI PIWA W HISTORII BROWARU W CIECHANOWIE
DO STYCZNIA 2004 ROKU

Piwo Bawarskie
Piwo Ciemne Lekkie Słodzone Cukrem
Piwo Lagrowe
Piwo Porter Mocne
Piwo Pilzneńskie
Piwo Pełne Jasne
Leżak Machlejda
Piwo Słodowe Specjalne
Piwo Eksportowe
Mazowieckie Piwo Jasne Pełne
Piwo Jasne
Zamkowe Piwo Ciemne Pełne
Piwo Zakopiańskie
Zamkowe Piwo Jasne Pełne
Porter Wyborne
Wyborne Piwo Jasne Pełne
Piwo Ciemne z Cukrem
Wyborne Królewskie Piwo Jasne Pełne
Piwo Eksportowe Pełne
GAMBRYNUS Mocne
Zichenauer Hell
GAMBRYNUS Wyborne
Piwo Jasne Lekkie
GAMBRYNUS Leżak


czytaj dalej część 3...
czytaj dalej część 1...


Spodobał Ci się ten artykuł?
Podłącz się do naszego kanału RSS , a najnowsze wpisy trafią wprost do Twojego komputera.

Historia Browaru Ciechan cz.1

Advertisement


Opisy historyczne Browaru pozycjonują go nad rzeką w miejscowości Rudne (dziś część Ciechanowa)w bezpośredniej bliskości młyna i łaźni . Istnienie Browaru książęcego związana była z istnieniem i funkcjonowaniem zamku Księcia Janusza powstanie zamku datuje się na XIII wiek. Kolejny dokument poświadczający długą historię Browaru znajdujemy w formie zapłaty podatku i nosi datę 1526 rok.

W oparciu o dostępne publikacje i dokumenty przyjmuje się, że Browar w Ciechanowie przy ulicy Łaziennej potem Łazienkowskiej dziś Kilińskiego został zakupiony i ponownie uruchomiony w 1864r przez rodzinę Wilichów następnie odsprzedany rodzinie Żebrowskich a ci z kolei sprzedają warszawskiemu piwowarowi Karolowi Machlejdowi (1837-1906 pochodził z rodziny szkockich emigrantów McLeodów pochowany na warszawskich powązkach cmentarz Ewangelicki). Po nim browar przejął syn Artur.

W 1878 jako współwłaściciele browarnianej posesji figurują Karol Machlejd i Maurycy Blumenthal. W latach 1877/1878 ówcześni właściciele otrzymali zgodę na „wzniesienie murowanych zabudowań i Browaru na większą skalę. Fakt ten oceniono jako bardzo istotny dla miasta, mogący stać się silnym bodźcem do rozbudzenia życia ekonomicznego i wprowadzenia mieszczan na drogę produkcji przemysłowej oraz krokiem do postępu miasta, które dotąd odznaczało się bezczynnością, biedą i nieporządkiem”.

W 1895r. ukończono stojący do dziś na terenie Browaru jednopiętrowy budynek z sutereną. Zasadnicze dla funkcjonowania Browaru inwestycje kontynuowano do połowy lat 90-tych XIX wieku. W 1919r. doszło do połączenia Spółki z czterema mniejszymi, warszawskimi browarami. W wyniku fuzji powstały „Zjednoczone Browary Warszawskie p.f. Haberbusch i Schiele Spółka Akcyjna”.

W roku 1920 w ramach reparacji wojennych zmodernizowano większość wyposażenia Browaru, zakupując: filtry do wody, urządzenie do zmechanizowanego rozlewu piwa, a w 1929 nową warzelnię oraz maszyny parowe.

Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, że Browar poniósł dużo większe straty podczas napaści czerwonych (rosjanie byli w ciechanowie tylko siedem dni) niż podczas całej pierwszej wojny światowej z rekwizycjami włącznie. Czerwonoarmiści nie tylko niszczyli nie znane im nowe urządzenia piwowarskie ale też wypili "wszystkie piwo z brzeczką całą". Być może zdarzenie to pomogło naszym ułanom z 203 pułku Ułanów Kaliskich roznieść ich na szablach niszcząc Tuchaczewskiemu jedyne źródło informacji radiostację .

Na przełomie lat 1930/1931 rozpoczęto produkcję lemoniady i wód gazowanych (w trzech smakach). W Browarze rozlewano również ocet i esencje spożywcze.

Najsłynniejszym napojem piwnym produkowanym przez Browar był Krzepiak Machlejda w konfrontacji z podobnymi wyrobami z Browarów REYCHA czy HABERBUSCHA za jego walory smakowe był uważany jako ...daleko lepszy.

W okresie międzywojennym nie było łatwo, handel oraz restauracje były w dużej części w rękach żydowskich a warunki przez nich stawiane były nie do przyjęcia. W obronie przed takimi praktykami Polacy tworzyli różne organizacje skupiające w sobie plantatorów buraków cukrowych, restauratorów czy handlowców.

W tym okresie Machlejdom udało się wynegocjować i rozpocząć współpracę z Płockim Stowarzyszeniem Resteuratorów. Po podpisaniu tej umowy Julian Machlejd napisał :

„…najlepszy dowód, dojrzałości kupców polskich, którzy rozumieją, że w jedności siła”. Po czym zatwierdził nowy znak graficzny Browaru z patryjotycznym przesłaniem.


Na początku lat 30-tych XX wieku Browar był drugim pod względem wielkości na terenie działania Warszawskiej Izby Przemysłowo-Handlowej, należał także do działającego na terenie byłej Kongresówki Związku Właścicieli Browarów w Polsce. W 1939r. Browar przeszedł pod zarząd niemiecki. Po wojnie w 1945r. Browar znalazł się w przejściowym okresie pod zarządem Rosjan, jednak już w tym samym roku został przekazany w dzierżawę Zarządowi Miejskiemu w Ciechanowie. W 1948r. administrowanie Browarem przejął Centralny Zarząd Przemysłu Fermentacyjnego w Warszawie.

Po upaństwowieniu w 1950r. Browar podlegał kolejno: Zjednoczeniu Przemysłu Terenowego w Warszawie (lata: 1960-1961), Mazowieckiemu Zjednoczeniu Terenowego Przemysłu Rolno-Spożywczego (lata: 1961-1966), Zjednoczeniu Przemysłu Piwowarskiego w Warszawie (1966-1968), a następnie jako Zakład nr 3 Warszawskim Zakładom Piwowarskim (od 1992r. jednoosobowej Spółki Skarbu Państwa).

W latach 1950-1954 przeprowadzono gruntowną modernizację Browaru, m.in. zmodernizowano rozlew piwa do beczek i butelek, transport słodu i napęd maszyn. Wymieniono również naczynia warzelnicze oraz zainstalowano dwanaście emaliowanych tanków leżakowych.

Zasadnicza działalność modernizacyjna miała miejsce w latach 1955-1968 (podobnie jak poprzednią przeprowadzono ją bez przerywania procesów produkcyjnych). W tym okresie zmodernizowano niemal cały proces wytwarzania piwa, adaptowano nowe piwnice na leżakownie, rozbudowano fermentownię, wybudowano stację zmiękczania wody oraz budynek socjalny.

Jednym z bardziej efektywnych dyrektorów Browaru była Pani Urszula Ozdarska (1993-2001).Rozpoczęła szeroko zakrojone prace modernizacyjne Wprowadzono wówczas nowe rozwiązania linii technologicznych, wyeliminowano całkowicie kontakt wytwarzanego piwa ze stalą czarną i miedzią, rozbudowano i zmodernizowano warzelnię, wydział tanków pośredniczących oraz rozlew piwa. Utworzono wówczas także własne laboratorium mikrobiologiczne.

Jak pisała lokalna prasa (artykuł w Tygodniku Ciechanowskim) celem przeprowadzonej w 1994r. (przy znaczących nakładach inwestycyjnych) modernizacji było unowocześnienie Browaru i poprawienie jakości piwa. Zmiany przeprowadzone w tym okresie w Browarze były zasadnicze - wyeliminowano kontakt piwa z rdzewiejącą stalą, wymieniono system chłodzenia zabezpieczając Browar przed wyciekiem amoniaku, zainstalowano nową sieć elektryczną, wykonano szereg prac poprawiających estetykę pomieszczeń, wprowadzono również komputerowy nadzór nad procesem fermentacji. Każda wyprodukowana partia piwa przed wypuszczeniem na rynek badana była w laboratorium mikrobiologicznym.

Już w końcu XIX i na początku XX wieku ciechanowski Browar ceniony był w całej Europie. W 1902r. jego wyroby zdobyły I nagrodę na wystawie w Londynie, a rok później - złoty medal na wystawie w Paryżu. Z kolei w 1997 r. Browar zdobył I miejsce w Konkursie Piw Polskich, który odbył się w Tychach, a w 1999r. II nagrodę podczas otwartego konkursu piw w Żywcu.

Tradycja ta jest nadal podtrzymywana - piwo GAMBRYNUS Wyborne Browaru „GAMBRYNUS” Sp. z o.o. zajęło III miejsce w konkursie piw w kategorii piwo jasne pełne na XI Jesiennym Spotkaniu Browarników AGRO 2003 (Rzeszów-Leżajsk, 24-26.IX.2003r.).


czytaj dalej część 2...


Źródło: Browary Ciechan

Spodobał Ci się ten artykuł?
Podłącz się do naszego kanału RSS , a najnowsze wpisy trafią wprost do Twojego komputera.